piątek, 30 kwietnia 2010

Zaduma nad Rusałką


Podobnie, jak temu panu, rower przynosi mi spokój duszy, sprawia, że żyję bliżej Ziemi, Powietrza, Wody i Ognia.

Czuję zapach i konsystencję ziemi pod kołami, oddycham głęboooko wilgotnym powietrzem nadjeziornym, co napełnia mnie ogniem energii życiowej na długo.
Znacie to uczucie ?

Gdy stałem w korku, zastanawiałem się, czy ci wszyscy, co w nim stoją, rzeczywiście muszą jechać samochodem ? Ilu z nich rzeczywiście musi, a ilu jedzie samochodem do przysłowiowego kiosku, albo do pracy 2 km, tak "dla zasady", bo "wypada", żeby po 8 godzinach znów niepotrzebnie powodować korek.

5 komentarze:

Unknown pisze...

znaaaamy:):)

K. pisze...

lubię rowery.
sporo w tym prawdy. ludzie jeżdżą samochodami gdzie popadnie choc mogliby pójść na piechotę lub wykozystać do tego inny środek transportu. mój szwadier lubił tak robić, podjeżdżać do sklepu autem choć miał raptem 50 metrów! serio!
sam roweru nie mam. planuję kupić..dzięki za bloga. jeszcze bardziej zachęca do rowerowego sposobu bycia.

Poznań Bicycle Chic pisze...

Dzięki. Miło wiedzieć, że blog spełnia funkcję inspirującą.

jakubwittchen pisze...

szkoda, że nie ma zdjęcia od frontu tylko takie szemrane z ukrycia cichaczem, duża strata nie tylko w tym przypadku...

poznan bicycle chic pisze...

O nie, nie, tu się mylisz. Właśnie na moim blogu jest wyjątkowo dużo zdjęć od frontu. Jak na żadnym innym.


Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy