czwartek, 4 lutego 2010

Poradnik zimowego rowerzysty

Zdemistyfikowanie i odmitologizowanie niezidentyfikowanych dwukołowych obiektów jeżdżących zimą.


Jestem zdziwiony tym zdumieniem, jakim reagują moi różni rozmówcy, gdy mówię, że jeżdżę rowerem zimą. Jest to traktowane, jak martyrologia, a tymczasem nie, nie, nie, to nie tak. Jeżdżę w największe mrozy i śniegi i powiem, że naprawdę nie jest zimno. Trzeba tylko się odpowiednio ubrać. Jak jadę, jest mi wręcz gorąco. Raz mocno przemarzłem, gdy odprowadzałem koleżankę na tramwaj i postałem ok. 5' na mrozie.

Po prawej stronie zakładam Poradnik Zimowego rowerzysty, gdzie zamieszczam linki do dwóch ciekawych artykułów na ten temat. Oprócz tego linki do poważnej strony anglojęzycznej- Ice bike i innych.


Cytuję ciekawą wypowiedź Piotra Piłacińskiego ze strony www.koloroweru.pl :

"Wśród wielu przesądów i zabobonów, jakie dożyły naszych czasów ostał się taki jeden, wedle którego zimą nie da się jeździć na rowerze. Podobno jest za zimno, a drogi są pokryte żywym lodem....

Jak może być za zimno na rower ? Nie wiem, równie dobrze było by wtedy za zimno na narty. Jeszcze nikt, kto spotkał mnie na stoku nie zapytał czy mi nie zimno. Natomiast gdy tylko temperatura zbliży się do zera, a broń boże spadnie niżej każdy człowiek, którego minę rowerem patrzy na mnie jak na wariata, a ci co coś mówią zwykle sami trzęsąc się z zimna pytają "Nie zimno Ci? "

Dlaczego nie jest mi zimno ? Proste. Jak się człowiek rusza to mu ciepło. A jak stoi np. na przystanku i czeka na autobus to mu zimno."


Powiem, że ja- autor tej strony, ani razu nie przeziębiłem się,ani nie zachorowałem. Naprawdę !

0 komentarze:


Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy