sobota, 28 listopada 2009

Tradycja jeżdżenia rowerem w Poznaniu

Ogłaszam, że taka tradycja w Poznaniu istnieje, wbrew słynnej wypowiedzi prezydenta miasta, z którą możecie się zapoznać pod tym linkiem: http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36044,6568389,Grobelny__Nie_ma_tradycji__nie_ma_ulatwien.html


Co Wy na to?

Sabina, a.k.a. Saab...


Żywe kolory pięknie rozbijają szarość jesieni.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie powinno patrzeć się na świat przez pryzmat własnych przekonań bo dość często mijają się one z rzeczywistością. Nie powinno się więc stwierdzać, że " nia ma tradycji jeżdżenia rowerem". Jest ona wg. mnie dość silna a to, że mało miejscami widoczna to jedynie efekt braku infrastruktury. Dowodów na to jest sporo, chociażby widoczna wyżej szykowna jak najbardziej, Pani Rowerzystka:)

Poznań Bicycle Chic pisze...

Pewnie. A znam wielu ludzi, który bardzo chętnie by dojeżdżali rowerem do pracy, ale po prostu się boją jazdy wśród samochodów, albo nie w smak im akrobacje po krawężnikach i między pieszymi na chodniku. Gdyby tylko zapewnić im godziwą infrastukturę, to jestem przekonany, że na dzień dobry wieeele osób wsiadłoby na rowery.
Ja na przykład jestem oswojony z rowerem od dziecka i nie zwracam uwagi na niedogodności, bo są dla mnie oczywiste i mam wyćwiczony refleks w slalomowaniu między pieszymi, albo w omijaniu samochodów w korkach i ci, którzy jeżdżą, pewnie też zaliczają się do tej grupy oswojonych.
A reszta osób po prostu boi się i czeka na lepsze czasy - ścieżki rowerowe.


Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy