środa, 3 marca 2010

Kiedy kobieta prezentuje się najszykowniej ?


Tramwaj ósemka, ulica Fredry. W tramwaju na pewno są piękne kobiety, ale ledwo da się je dostrzec, bo widać tylko morze głów.




Ulica Fredry, obok tramwaju. Tłoku brak.




Patrzę w tył wagonu i zastanawiam się, dlaczego ci ludzie (te dziewczyny) wybrały właśnie taki masochistyczny sposób podróżowania po mieście i później opowiadają, że Poznań jest miastem zatłoczonym i nie do życia.




"Wiem o tym,



że każdy ma swój styl".



"Wzbijam się do lotu i wiem, że dzisiaj wyglądam świetnie".




"I mogę pomachać tym z tramwaju. W końcu wracam z pracy ze Starego Miasta, do domu na Jeżyce".



Niniejszym inauguruję "Vademecum..." - nowy dział linków o modzie dla dziewczyn i nie tylko.

7 komentarze:

Marsjanin pisze...

Prostuj foty. :)

(tia, tramwaje to mój drugi bzik, więc mnie tym wpisem nie przekonasz) :P

Anonimowy pisze...

tramwaje maja jedna przewage nad rowerem..mozna w nich czytac, co zawsze czynie!:)
[masochistka-czytelniczka tramwajowa:)]

poznan bicycle chic pisze...

Haha, tak się składa, że tramwaje i kolej, to też mój bzik. Jestem urodzonym MK (miłośnikiem kolei), , czytam "Świat kolei", jeżdżę na zloty, parady parowozów, zaliczam linie kolejowe i tramwajowe i chciałbym , żeby tramwajów było jak najwięcej. Szczerze mówiąc, tramwaje były bardzo ważnym powodem, że wybrałem Poznań jako miejsce do życia.
Pewnie nawet zauważyliście, że na moich zdjęciach ciągle widać tramwaje. To tak specjalnie, bo te urocze pojazdy mają klimat.

Pisząc tego posta chciałem skrytykować przegięcie na punkcie niektórych środków transportu.
Jestem zwolennikiem transportu zrównoważonego. Nie zamierzam nikogo zmuszać do jazdy rowerem z Miłostowa na Górczyn, ale jak ktoś ma do przejechania 2- 6 przystanków, to po cholerę robi ten tłok w tramwaju, jak mógłby się pięknie dotlenić na bicyklu? Wtedy oczywiście byłby większy luz i komfort w tramwajach.
No i rzeczywiście człowiek, a zwłaszcza kobieta, na rowerze prezentuje się dużo przystojniej, niż na tramwajowym siedzeniu, no nie mówcie, że nie.
A miłą czytelniczkę- masochistkę zapraszam do jazdy rowerem, może akurat spotkam Ją na ulicy i zaproponuję piękną sesyjkę zdjęciową?
Oczywiście największe przegięcie jest na punkcie samochodów, ale nie o nich jest ten post.

Anonimowy pisze...

hehe no kiedy ja jezdze rowerem, tylko teraz jakos tak mi nie wychodzi i uprawiam czytelnictwo tramwajowe, ale obiecuje poprawe!:).Pewnie gdzies, kiedys tam spotkamy sie na trasie, chociaz jak na razie to nam nie wyszlo..pzdr

Marsjanin pisze...

O, a na PGK zaglądasz / focisz może?

Poznań Bicycle Chic pisze...

O, PGK dopiero przed chwilą dzięki Tobie odkryłem, a tak, to czytam o historii kolei, lubię stare dworce, parowozy, spalinówki i zagubione w lesie boczne linie, jak np. w Borach Tucholskich.Zdjęcia tych miejsc szukam w google.

Co do tramwajów, to cenię sobie, że w Poznaniu jest duże urozmaicenie taboru i to, że obok nowych Siemensów, jeżdżą wagony historyczne: N, 102N i stary 105N na linii 11. Ponieważ mam tramwaje na co dzień, nie chce mi się ich pstrykać, jako osobny temat, bo robię to przy okazji cycle chic.

Aparat posiadam dopiero od niedawna, także nie mam doświadczenia i nie jestem rozkręcony w foceniu, ale pewnie to się zmieni.

Marsjanin pisze...

N+ND i 102N tylko jako zabytkowe, choć 102N (vel Książę Kanciak, nr tab. 1) może się pojawi na linii. Na 11-ce obok stopiątki z szybkami, śmiga Księżniczka czyli wagon 102Na nr tab. 71. Oprócz tego Helmut czyli Düwag w oryginalnym malowaniu. Oprócz tego na Budziszyńskiej gnije wymieniony za jedną stodwóję z warszawiakami czerwony wagon 13N. Też oczekuje chyba na remont. Lista „todo” w każdym razie jest długa… A na PGK jest tego absolutne zatrzęsienie, polecam :)


Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy