Poznań Bicycle Chic

Remont i zamknięcie ulicy Grunwaldzkiej trwa.
Wszyscy płaczą, a Asię to nie obchodzi i śmieje się z tego.




Codziennie przemierza na rowerku swoją trasę: Ostroroga - okolice Matejki, czyli jakieś 2 kilometry i jest bardzo zadowolona.



Ciekawe, ile musiałaby się tłuc zastępczymi autobusami z przesiadkami ?

Znaleźć wyjście...



Ona znalazła.



Irena - dziewczyna mieszkająca w Kanadzie, studiuje medycynę w Poznaniu.



Tak naprawdę, to jest Ukrainką, o czym szybko się zorientowałem, słysząc jej mowę.



Właśnie jeździ na zajęcia do różnych instytutów i klinik Uniwersytetu Medycznego, rozsianych po całym mieście, ale na szczęście blisko centrum.

jak dotychczas z potrzebami mieszkańców, chcących wygodnie jeździć rowerami po bezpiecznych drogach rowerowych ?



Celowo nie użyłem słowa "rowerzystów", bo to pachnie ideologią, subkulturą albo sportem.
A w tym wszystkim chodzi o to, by każdy człowiek zastanowił się, że może warto te 3 km do pracy jechać nie samochodem, czy tramwajem.

tym razem chłopców umieszczę na pierwszym miejscu...

Kasia studiuje filologię angielską. Spotkaliśmy się na Wronieckiej, bo właśnie jedzie z zajęć WF na Morasku.



Brawo za dystans !

Myślałem, myślałem, jak zatytułować ten post i nic mi do głowy nie przyszło, więc dałem sobie spokój. Może Wy coś wymyślicie ?

Dominika studiuje filologię polską.



Codziennie dojeżdża z osiedla Sobieskiego (Sobka) do Galerii Malta.
Spektakularna odległość. Brawo !