piątek, 30 lipca 2010

Tureccy dżentelmeni


Dwóch dżentelmenów,



spotkanych w parku kultury,



w mieście Bursa, w zachodniej Turcji.


środa, 28 lipca 2010

Ewa


Ewę spotkałem na ulicy Sarmackiej,



gdy wracała z pracy.





A jest grafikiem komputerowym.
poniedziałek, 26 lipca 2010

Bartek


Bartek codziennie, przez cały rok, przemierza swój szlak do pracy: Piątkowo- Ławica- Piątkowo.



Jest miłośnikiem kolei, jak i ja, a poznaliśmy się wieeele lat temu na dworcu, przy kontemplowaniu lokomotyw.


Od tamtej pory przemierzyliśmy wspólnie niejedną linię kolejową


i z wielu pieców się jadło chleb. Oczywiście pieców parowozowych (Ol49, Pt47, Ty2 ...)

niedziela, 25 lipca 2010

Turkish cycle chic

Pozdrowienia z wakacyjnych wojaży !


Właśnie spędzałem czas w zachodniej Turcji, w mieście Bursa. Jakże się zdziwiłem, dowiedziawszy się, że liczy ono 2,5 miliona mieszkańców.



Niestety, zaobserwowałem, że Turcja nie jest krajem przyjaznym dla rowerzystów. Z rzadka przemykają na góralach faceci, a spotkać dziewczynę na rowerze, to cud. A o stylowych rowerach i cycle chic można zapomnieć, przynajmniej w mieście Bursa.
piątek, 16 lipca 2010

Uśmiech Poznania




Ponoć była kiedyś piosenka pod takim tytułem. Śpiewały mi ją osoby z najstarszego pokolenia. Pamiętam tylko urywki tekstu:

"(...) bo pieśń ta płynie z dziewiątką w zawody
od starówki niesiona przez wiatr
Śmieją się do niej sołackie ogrody
i Golęcin i cały świat (...)

(...)nad Rusałką latają jaskółki
woda dźwięczy szumem fal(...)

Niestety, z tymi osobami nie mam już kontaktu, a w internecie nie mogę tego znaleźć.
Ktokolwiek zetknął się z tą piosenką, bardzo proszę o kontakt.
czwartek, 15 lipca 2010

Capoeira & Cycle Chic

Helikopter z nóg, a między śmigłami - koła roweru.



Eu vim pra vadiar no berimbau,
eu vim pra vadiar no jogo,
eu vim pra vadiar no canto e na palma,
eu vim ver capoeira vadiar!



Vadeia berimbau me da o som,
transmita toda sua energia ,
ao seu comando a roda vai começar,
pois hoje dia de alegria !



E o capoeira sai para a vadiação
e um bom jogo nos arrepia
Martelo, cabeçada, rasteira e pisão
mais sem atropelo e na harmonia!



E o canto embala o coração,
e historia e lamento e poesia
e a voz de um guerreiro soltar no ar
e a palma animando a bateria!


poniedziałek, 5 lipca 2010

Asia


Studiuje farmację



i pięknie się uśmiecha.



Ten charakterystyczny kościół w tle specjalnie umieściłem w kadrze, żeby nie było wątpliwości, że jest to osiedle...





Kopernika

Na dawnych posiadłościach zakonu joannitów


"Książę Mieszko III Stary w drugiej połowie XII wieku zaprosił do Poznania joannitów, najstarszy zakon rycerski powstały około 1130 roku w Królestwie Jerozolimskim, i oddał im kościół św. Michała ze szpitalem, a także obdarzył licznymi wsiami. Teren gdzie osiedlili się joannici, nazywano Komandorią – od siedziby i posiadłości ziemskiej komtura, czyli komandora stojącego na czele poznańskiej prowincji tego zakonu. Od czasu gdy joannici około połowy XVI wieku otrzymali od cesarza Karola V wyspę Maltę, przyjęto ich nazywać kawalerami maltańskimi – stąd tereny zielone nad Cybiną zaczęto nazywać Maltą."

Cytat ze strony www.malta.poznan.pl



Choć wolę robić zdjęcia ludziom frontalnie, tym razem, w poszukiwaniu nowych ujęć i sposobów fotografowania rowerzystów, zabawiłem się w plażowego paparazzi.


sobota, 3 lipca 2010

Most Teatralny odrealniony

Bajkowa rzeczywistość



Tak, jak Festiwal Malta zaczarował miasto


Oby pozostało bajkowe na cały rok.


A w ogóle, to takich festiwali powinno być z 10. Upgradowała by się ranga miasta.
czwartek, 1 lipca 2010

Betonowa pustynia ?

Gdzieee tam ! Może w innych miastach, ale na poznańskich osiedlach jest więcej zieleni, niż w niejednej wsi.

Oto sielanka.


Osiedle Przyjaźni

Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy