Poznań Bicycle Chic

Po monopol ?



A może po zwycięstwo ?

Jadąc na Piątkowo ponownie spotkałem Martę, dziewczynę fotografowaną około miesiąc temu. Wtedy było ciemno, słabe światło, a teraz piękne słońce i mróz.



(kolejka po bilety MPK)



Jeśli chodzi o zimową, rowerową elegancję, to Marta nie ma sobie równych i jak do tej pory jest absolutną miss Poznan Bicycle Chic. Elegancja w ekstremalnych warunkach, jakimi są zima i ostry mróz, jest sztuką.

Taka jest moja teza. Co sądzicie ?

ale tak naprawdę, to po co się narażać ?



Ja na przykład przez Most Dworcowy jeżdżę chodnikiem.

Mimo braku śniegu, spotkałem prawdziwą Królową Śniegu. Przynajmniej bajkowy kolor włosów o tym świadczy.



A ci, to chyba powariowali... ?



Jej obecność zwiastuje rychłe nadejście Wielkich Śniegów nad miasto Poznań.



Dziewczyna o tym pięknym imieniu pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i przyjechała do Poznania studiować medycynę. To już nie pierwsza rowerzystka z tej nielicznej grupy zagranicznych studentów, fotografowana przeze mnie.



Judyta w tym momencie jedzie z uczelni na zajęcia fitness !
Jako poradę lekarską (lub studenta medycyny) Judyta zaleciła jeżdżenie rowerem cały rok.

Jakiż cudownie zaydzewiały yowey spotkałem zapaykowany pod Stayym Byowayem.
Wpyawdzie mój też jest całkiem nieźle zaydzewiały i ciągle hoduję tę ydzę, a tu nagle zobaczyłem egzemplarz, który przekroczył moje najśmielsze oczekawania.
Byawo !



Gdy za jakiś czas mój rower też tak wspaniale zardzewieje, od yazu kupię czayne, za duże okulayy, w słuchawkach puszczę alteynatywną muzę i wyyuszę yobić pyojekt.

Kolejna xięga z rowerem w tle, dostrzeżona przeze mnie podczas spacerów po moim ukochanym Empiku.

Rozrywanie własnej jaźni

Realizmem wyobraźni

Asia wlasnie wraca z pracy.



A pracuje w szkole, w poblizu miejsca, gdzie te zdjecia sa robione i uczy tam WF.

Agate spotkalem rano. Jedzie sobie wlasnie na szkolenie.



I koniecznie chciala pochwalic sie swoja oryginalna torba. I slusznie, bo jest bardzo ciekawa.