środa, 5 maja 2010

Gdynia Cycle Chic

Właśnie wróciłem z majowego weekendu, który spędziłem w Trójmieście, a głównie w Gdyni.

W mieście morza i marzeń jakoś nie spotkałem jeźdźców w stylu rasowego cycle chic, za to dużo było rowerzystów ubranych "turystycznie". Nie wiem, jak jest w Gdyni na codzień, ale przez te parę dni widziałem samych turystów i "kaszczaków". Być może wymusiła to pogoda, bo było naprawdę zzzimnoooo.

Dzięki rowerowi mogłem spenetrować okolice mniej dostępne. I tak wpuściłem się przemysłowe zakamarki portu gdyńskiego. Udało mi się dotrzeć do kapitanatu portu. Okazało się, że jest tam mała promenada, na której sporo spacerowiczów i oczywiście rowerzystów.

Okolice dworca morskiego. Jest tu Skwer im. Witolda Gombrowicza, co wskazuje, że pisarz właśnie z tego miejsca wyruszał transatlantykiem do Argentyny.

alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5467549780664160530" />
Klasyka turystyczna Gdyni, czyli Molo Południowe.


Poniższe zdjęcie może nierowerowe, ale urzekła mnie ta fontanna i zachód słońca nad Skwerem Kościuszki.

Miałem nadzieję, że uda mi się sfotografować ciekawych rowerzystów na sopockim Monciaku, albo na tle bajkowej architektury gdańskiej starówki, ale gdzie tam, była straszna ulewa i musiałem uciekać.

2 komentarze:

Marsjanin pisze...

Był w Gdyni żadnego trajtka nie pstryknąwszy, ja się idę obrazić.

poznan bicycle chic pisze...

A, jakoś się nie nawinął. Akurat na Świętojańskiej trudno było skoordynować, by pojawił się równocześnie trajtek i rowerzysta.

Powiem Ci, że mieszkałem w miejscu, gdzie stara magistrala węglowa odbijała od głównej linii i przez okno widziałem piękne spektakle: ST44 z ciężkimi towarowymi w stronę Kościerzyny ! Uwielbiam linię Gdynia-Kościerzyna- Bydgoszcz, z zwłaszcza te lasy i kultowe stacyjki, jak Lipowa Tucholska, Wierzchucin....


Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy