tag:blogger.com,1999:blog-3680492984135221688.post9002635441355364150..comments2023-10-20T17:41:24.576+02:00Comments on Poznań Bicycle Chic: Poznań - Berlin Cycle ChicUnknownnoreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3680492984135221688.post-42801888209852779272010-05-19T14:20:51.752+02:002010-05-19T14:20:51.752+02:00bliskim zamiennikiem peleryny może być mocny, duży...bliskim zamiennikiem peleryny może być mocny, duży worek na śmieci. co prawda nie do końca zgodnie z najnowszymi trendami, ale w razie nagłego załamania pogody ratuje tyłek. zwłaszcza, że prawie nie zajmuje miejsca i można spokojnie zostawić go w saszetce rowerowej albo na bagażniku. no bo kto będzie kradł worek na śmieci? ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3680492984135221688.post-37915183636282405342010-05-19T01:40:57.535+02:002010-05-19T01:40:57.535+02:00W dzisiejszy deszczowy dzień, zrobiłem całkiem pok...W dzisiejszy deszczowy dzień, zrobiłem całkiem pokaźną trasę po mieście etapami : Łazarz - Hetmańska- Dębiec<br />Dębiec - Stary Browar<br />Str. Browar- Winogrady<br />Winogrady- Łazarz<br /><br />Nie miałem peleryny, więc jeździłem z parasolem w ręku. Zmokły mi tylko łydki, kolana i uda.<br />Chyba pomysł Kolegi, dotyczący peleryny zarzucanej na kierownicę jest dobry, bo chroniłaby nogi. Czy takie peleryny są w sklepach rowerowych?<br /><br />A dla Koleżanki szacun za jazdę w deszcz. Brawo twardemu charakterowi.<br /> Gorąco namawiam też do jeżdżenia zimą i gwarantuję, że wcale nie jest zimno.Poznań Bicycle Chicnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3680492984135221688.post-73664514795467493172010-05-18T22:03:59.973+02:002010-05-18T22:03:59.973+02:00polecam zaopatrzyć się w pelerynę, najlepiej zarzu...polecam zaopatrzyć się w pelerynę, najlepiej zarzucaną na kierownicę, chroni przed zmoczeniem oraz wiatrem. Warto zachować zdrowie na dalsza część wiosny ;) i okres suchego, więc mimo wszystko przyjemniejszego pedałowania!Le vélo, c'est chic!https://www.blogger.com/profile/18083896327643467854noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3680492984135221688.post-71046361159363626202010-05-18T18:36:58.158+02:002010-05-18T18:36:58.158+02:00a ja wlasnie o dziwo na odwrot!w zimie, mrozie, sn...a ja wlasnie o dziwo na odwrot!w zimie, mrozie, sniegu nie moglam sie przekonac do jezdzenia a teraz jezdze jak szalona i powiem wiecej mam z tego ubaw..jak mnie tak porzadnie zmoczy to nie wiedziec czemu chce mi sie smiac..poczatek choroby?:)niemniej mam nadzieje ze pogoda wkrotce sie zmieni, bo nie chce zeby moj rowerek stal samotnie na parkingu rowerowym:(Anonymousnoreply@blogger.com