czwartek, 31 stycznia 2013

Róża

Studentka fotografii.
wtorek, 29 stycznia 2013

Wizyta w Bookarescie

I oto co tam widziałem :
Tego jednak nie kupiłem. Ponieważ interesuję się architektura, kupiłem szeroko dyskutowaną w prasie xięgę : "Przewodnik po warszawskich blokowiskach" autorstwa Jarosława Trybusia. Ciekawe, kiedy ktoś napisze co nieco o poznańskich ?

Patrzeć na świat z wysokości dwóch kółek

Świat zza szyby

Przed wielką kuźnią poznańskich hipsterów przy ulicy Junikowskiej, gdzie archeolodzy za 2000 lat będą odkrywać wielkie znaleziska w postaci szkieł zerówek i ogromnych, czarnych ramek od okularów. Czyli Liceum .......... ?

O rowerowym designie

Właśnie dostałem emaila z propozycją opublikowania ciekawego artykułu o designie rowerowym. Poczytajcie i skorzystajcie. Jeśli ktoś z Was coś pisze o rowerach i kulturze rowerowej, choćby szkolne wypracowanie, czy pracę zaliczeniową na kulturoznawstwie i chciałby się światu pochwalić, jest jak najbardziej mile widziany.
Do niedawna nasze rowery zajmowały "zaszczytne" miejsce w przeróżnych schowkach, były zamykane w ciemnych piwnicach, wózkarniach, rdzewiały na balkonach i wszędzie tam gdzie "nie przeszkadzały". Niczym nie chciane, skutecznie maskowane, zasłaniane i wyprowadzane - miały pełnić jedynie funkcję pojazdów - do której przecież zostały stworzone. Na nic zdawały się chromowane elementy, stylowe lampki, coraz to nowsze technologie malowania...rower to rower i w świadomości większości z nas nie miał szans zaistnieć jako coś więcej.
Trudno nadać jakąś datę i określić kiedy nastąpił tu przełom. Trudno też powiedzieć gdzie to nastąpiło, kto był prekursorem i czy dokonał tego z rozmysłem czy zupełnie przypadkiem. Jednak nie trudno dostrzec jak rower powoli, ale wytrwale wjeżdża na salony. Niewątpliwie przyczynił się do tego rozwój i zainteresowanie budownictwem loft'owym, industrialnym; nowoczesnym wzornictwem. Wnętrza i ich aranżację oraz to co w nich dzisiaj umieszczamy znacznie odbiega od stereotypowej ładnej gierkowskiej meblościanki. Zabawa formą, kolorem, stylem oraz ciągłe poszukiwania indywidualnego charakteru w architekturze, popchnęła nas do wykorzystania dość nietypowych rozwiązań i nadawania nowego znaczenia rzeczom do tej pory na tym polu dyskryminowanym. Bo czymże jest rower pełniący rolę szafki pod umywalkę, jeśli nie poszukiwaniem indywidualności, podkreślaniem własnego stylu? Lekką nutką fanaberii i absurdu, rower zaczepnie wkracza w świat do tej pory dla niego niedostępny.
W przepełnionych bielą, nieskazitelnym porządkiem i wręcz jałową atmosferą wnętrzach spotykamy różnobarwne rowery zawieszone na półkach. Idealnie komponując się w aranżacji wnętrza dopełniają je i nadają mu smaku, przełamując nudę i smutek bieli. Rowery stoją, wiszą, są wkomponowane w całości lub częściach i zajmują coraz bardziej centralne miejsce w wielu wnętrzach. Ku mojemu i nie tylko mojemu zadowoleniu, rower nie pozostał jedynie środkiem transportu, ale stał się też środkiem do wyrażania uczuć, emocji i do tworzenia sztuki.
Wygrzebaliśmy te poczciwe maszyny z najciemniejszych zakamarków i nadaliśmy im głębsze niż do tej pory znaczenie. Teraz mogą cieszyć swoim pięknem nasze oko, możemy podziwiać je nie tylko za ich zdolność do przemieszczania (nas), ale także za ich fizyczność, anatomię i wyraz. Autor www.everi.pl Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł, polub naszą stronę na FB, umieszczamy tam podobne zdjęcia i artykuły o designie: https://www.facebook.com/Everipl Zdjęcia źródło: http://pinterest.com

Baśniowa zima w Górkach Noteckich

Wszystko się dzieje tuż przy stacji w podgorzowskich Górkach. Pociągi generują lokalny ruch rowerowy. Ludzie zostawiają przechowują rowery na dworcu kolejowym, skąd dojeżdżają po szkoły bądź pracy do Gorzowa i nie tylko.
poniedziałek, 28 stycznia 2013

Rozmaitości styczniowe

Od Browaru po Grunwald.

Asia

Właśnie wraca sobie z pracy.
Jest kierowniczką.

Ania

Ale niestety, nie bezpośrednio.
niedziela, 27 stycznia 2013

Ostbahn Cycle Chic w Górkach Noteckich

Miałem przyjemność gościć u Przyjaciół w uroczej miejscowości Górki Noteckie. To gratka dla miłośników kolei, bo stacja Górki leży przy jednej z najstarszych i najwartościowszych pod względem zabytkowych budowli, infrastruktury i urody krajobrazu linii kolejowej w Polsce: Konigliche Ostbahn, czyli Królewska Kolej Wschodnia, biegnąca z Berlina do dawnego Królewca. Przed wojną stanowiła ważny korytarz transportowy z Berlina do Prus Wschodnich. Dziś, przy współczesnym układzie granic pozostaje koleją raczej lokalnego znaczenia, w którą nie inwestowało się zbytnio i dzięki temu zachowało się sporo przedwojennych klimatów.
Za wyjątkiem tych obrzydliwych, plastikowych szynobusów, tego pociągowego McDonalda, który jeździ w miejsce kultowych składów SU45+ Bipa, czyli stare piętrusy. Rower pod zabytkową nastawnią.
Ruch rowerowy na przejeździe kolejowym.

Ola

Właśnie wraca ze szkoły na swoim interesującym składaku.
No i pozuje przed swoim II LO.

Przecież to nie jest pogoda na samochód !

W zimie nie da się jeździć samochodem.
A przynajmniej ryzyko finansowe jest duże, bo jak w tamtym roku niechcący obtarłem drzwi o słup, którego nie zauważyłem, bo miałem pole widzenia ograniczone wielką, zimową czapką, to za drobną naprawę u blacharza i lakiernika zapłaciłem 1500 zł.

Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy